Dzień z życia businesswoman, zaczynającej przygodę z nowoczesnym cross-marketingiem

W jeden dzień pozyskać czterech nowych partnerów biznesowych? W kilka godzin rozbudować ofertę o komplementarne usługi i szereg rabatów? Dla większości małych firm, rozpoczynających dopiero swoją rynkową ekspansję, brzmiało to do wczoraj jak fantasmagoria. A jak jest dziś? Jakie możliwości daje nowoczesna platforma cross-marketingowa?

Poznaj Izę, współwłaścicielkę małej firmy, oferującej specjalistyczne diety pudełkowe, która przez cały dzień pracy jest w kontakcie ze swoją wspólniczką, pracującą zdalnie.

• 6:17 – Elo, jak tam? ”Witaj poniedziałku i bój się nas”? Biegnę, biegnę, a jak? Dzisiaj tylko pięć kilometrów, bo zimno i robota czeka. Daj znać, czy się łączysz  o 9:00 na spotkanie z ludkami od tej platformy biznesowej!

(…)

• 8:45 – Jakoś poszło. Myślisz, że kumają powagę sytuacji? W sumie wszystko jasne – albo wzmocnimy ofertę i mamy tych 20 klientów, albo przygoda na zmywaku, gdzieś daleko… No weź – nie ma opcji! Aha – jeszcze to spotkanie za kwadrans! No, zobaczmy, czym się je to Easy  Party…

(…)

• 9:01 – Jesteś? Zaczynamy spotkanie. Magda?!! Nosz kur…

(…)

• 9:36 – &^%$#@! Uduszę Cię, jak się będziesz spóźniać. Ta jasne… Ominęła Cię prezentacja platformy, która wykorzystuje technologie uczenia maszynowego do zdobywania nowych klientów. No! Coś dla nas. Teraz mamy przerwę, jak skończymy, to Ci streszczę…

(…)

• 10:15 – Poszli. To teraz wysil zwoje, bo warto. Jest tak: zakładamy profil, wybieramy vouchery znanych marek, dołączamy je do oferty, stajemy na głowach, żeby o promocji wszyscy się dowiedzieli, sprzedaż rośnie, a płacimy tylko za te vouchery, które realnie trafiły do klientów. Nadążasz? 

(…)

• 10:18 – Nam to wybitnie pasuje, bo nasza marża na średnim koszyku jest powyżej 5%, a raz pozyskany klient zwykle wraca, tak?

(…)

• 11:00 – Jak tam rozkminy? No wiem, brzmi to nieźle. Czego nie rozumiesz? Tak! Firma po rejestracji na platformie dostaje vouchery do wykorzystania w swojej ofercie. Żadnej magii i pieprzu. Klientom dajemy więcej korzyści i mamy przewagę nad konkurencją. 

(…)

• 11:40 – Dobra, bonusy dla klientów wybrane. Swoją drogą, to jest prostsze niż założenie profilu na Fejsie, a dystrybucja tych voucherów jest po ich stronie. Koszt? Okrągłe 0 złotych, więc w razie czego nic nie tracimy. Tak – płacimy tylko za efekt. 

(…)

• 12:05 – Kumaj to – po założeniu konta masz dostęp do katalogu partnerów którzy dają bonusy dla klientów. Np. specjalne rabaty cenowe, darmowy dostęp do płatnych serwisów, albo dodatkowe usługi. A ta platforma sama rekomenduje partnerów, których bonusy działają najlepiej. 

(…)

• 12:27 – I wiesz co – nie musimy obniżać cen, żeby to się jakoś spięło. Aha – opłaty pobierają  wyłącznie po udanej sprzedaży – 5% wartości koszyka? 

(…)

• 12:45 – Magda – pierwsza kampania ruszyła. To teraz ogarnij komunikację, żeby wszyscy klienci wiedzieli o specjalnej promocji. Najlepiej do jutra 🙂 

(…)

• 13:14 – No dobra – pożyjemy, zobaczymy… Może jednak zdążę dzisiaj na tę jogę?

(…)

• 13:25 – Tadaaam! Pierwszy klient! Automatycznie otrzymał bonus, wysłany z platformy, tak jak było uzgodnione. 

(…)

• 15:00 – Stara, mówię Ci – to jest jeden z najważniejszych dni w historii tego naszego biznesu. Kiedy sprawdzałam platformę? A po co? Dostajesz info o każdym ruchu. Zresztą dałam Ci dostępy, to sama sobie obczaisz w 15 minut. 

(…)